\
Kto z was marzył kiedyś o domku na drzewie? Takim drewnianym domku dla dzieci, gdzie można schować wszystkie swoje skarby i tajemnice. Gdzie można spotykać się z pierwszymi przyjaciółmi, grać w gry, układać puzzle, gadać bez końca. Cudowna sprawa. Ja miałam to szczęście mieć taki drewniany domek na działce. Wprawdzie nie był na drzewie, ale dziadek zrobił mi go z dala od domku dla dorosłych i miał swoją tabliczkę: “Domek Wnuczki”.
Dziadka już nie ma, a my chcielibyśmy, aby nasze dzieciaki miały swój drewniany domek. Już wspomnienie pomysłu wywołało euforię i posypały się pomysły. Drewniany domek dla dzieci musi być odpowiednio duży, żeby przez kilka kolejnych lat mogły się tam bawić. Muszą być w nim schowki i skrzynki na dziecięce skarby.
Musi być także muzyka i możliwość postawienia projektora do bajek. To cudo techniki z naszego dzieciństwa przywieźliśmy od mamy mojego męża. Nadal w sieci można znaleźć klisze z bajkami. Sami lubimy czasem usiąść z chłopakami i obejrzeć Bolka i Lolka w innej formie niż na 40 calowym telewizorze.
Wydawało nam się, że skoro mamy w domu 2 małych mężczyzn sprawa z kolorami będzie prosta. Nic bardziej mylnego. Jeden chce zielony, drugi żółty, więc każda ściana będzie inna a dach zrobimy brązowy. Do tego w środku naszego drewnianego domku jedna ściana pozostanie wolna do zapisków młodych artystów. Koncepcja jest. Teraz zastanawiamy się nad realizacją.
Chętnie zrobilibyśmy cały domek sami, ale jest jeszcze dużo do zrobienia na działce i nie damy rady, jeśli chłopcy mają bawić się w nim jeszcze w tym roku. Postanowiliśmy, że malowanie bierzemy na siebie, a konstrukcję oddamy w ręce profesjonalistów. Szukamy stolarza, który wykonuje drewniane domki dla dzieci.
Zależy nam na dobrym, odpornym na warunki atmosferyczne drzewie i osobie, czy firmie, która robiła podobne rzeczy. Mogą to być drewniane domki dla dzieci, ale tez drewniane domy po prostu. Wysłałam już kilka zapytań ofertowych i czekamy na odpowiedź. Nie ukrywam, że liczę na pewną firmę, która w swojej ofercie ma drewniane domki dla dzieci i zrobiła ich już całkiem sporo.
Chłopcy tymczasem szukają nazwy dla swojej oazy i już przygotowują zabawki, które wywiozą na działkę. Chcemy zamknąć postawienie domku w do majowego weekendu, który zamierzamy spędzić rodzinnie na naszej działce, ale ciii, bo to tajemnica.